Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdego młodego człowieka i chociaż samo wydarzenie trwa kilkanaście, czasami kilkadziesiąt godzin, to etap przygotowawczy może być naprawdę bardzo długi, sięgający nawet kilku miesięcy albo i lat wstecz. Poza kwestiami dość oczywistymi do załatwienia, takimi jak sala weselna, kościół, zespół albo orkiestra, termin, suknia ślubna, fotograf i wiele, wiele innych, dochodzą do tego sprawy czysto organizacyjne – projekt zaproszeń oraz wybór miejsc dla gości.
Jak usadzić gości na weselu?
Wbrew pozorom nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie „jak usadzić gości na weselu?” ponieważ trzeba wziąć pod uwagę mnóstwo indywidualnych czynników, takich jak liczba gości, typ wesela (jedno czy dwudniowe), rozkład sali i stołów i nie mniej ważne, a być może najważniejsze – stosunki w rodzinie.
Małe wesela
Coraz popularniejsze stają się niewielkie wesela, na maximum 40 osób, czyli w zasadzie najbliższa rodzina Panny i Pana Młodego. Rodzice, dziadkowie, rodzeństwo i chrzestni to zazwyczaj wszyscy goście na tego typu imprezie, więc problem z ich rozsadzeniem jest znacznie mniejszy. Popularnym rozwiązaniem są łączone stołu, przy których na najważniejszych miejscach siedzą Państwo Młodzi, a obok nich rodzice, dziadkowie itd. Istnieje tu też spora dowolność w zajmowaniu miejsc, bez ryzyka powstania jakichś nieporozumień bądź kłótni. Sprawa komplikuje się trochę bardziej, gdy gości jest 100 lub więcej.
Duże wesela
Tradycja zorganizowania dużego wesela, takiego na sto lub dwieście osób, jest w Polsce ciągle bardzo mocno zakorzeniona i popularna. Nierzadko zapraszamy dalszą rodzinę, z którą nie mamy na co dzień kontaktu, jednak wydaje nam się, że wypada ich zaprosić. Jest to ładna tradycja i pozwala podtrzymywać kontakty w rodzinie, nawet te sporadyczne, a wesela są w takim przypadku często jedyną okazją do spotkań. Jednak w rodzinie, jak to w rodzinie, często dochodzi do jakichś nieporozumień, więc lepiej nie prowokować kłótni poprzez nieprawidłowe usadzenie gości.
Wszystko dopięte na ostatni guzik
Przygotowujemy się do wesela bardzo długo i dbamy o każdy, nawet najmniejszy szczegół, tak aby ten dzień był naprawdę wyjątkowy. Niektórych rzeczy nie możemy przewidzieć i nie mamy na nie wpływu – na przykład pogody, ale co do innych warto zminimalizować ryzyko jakichkolwiek niepowodzeń. W przypadku układu sali i rozsadzenia gości, upewnijmy się, że osoby siedzące ze sobą przy jednym stoliku będą się wzajemnie dobrze dogadywać.
Podział gości
Państwo Młodzi oraz ich rodzice i dziadkowie mają z góry wyznaczone miejsca, wymagane przez tradycję. Co zrobić z resztą ludzi? Przygotujmy sobie listę gości i rozkład stołów w sali. Idąc osoba po osobie, dopasowujmy je do odpowiedniego stolika. Przyjaciele ze szkoły i studiów, zarówno ze strony Pana Młodego jak i Pani Młodej mogą zająć jeden wspólny stolik. Kuzynostwo tak samo. Młodzi ludzie są bardziej otwarci na poznawanie innych osób i nie są ewentualnie tak przesiąknięci konfliktami jak wujostwo. Pozostają nam do obsadzenia chrzestni, wujkowie i ciocie z obu stron, a także dalsza rodzina. W tym przypadku nie warto mieszać ze sobą rodzin, to znaczy lepiej usadowić przy jednym stoliku osoby, które się znają, dzięki czemu od początku będzie tam panować swojska atmosfera. Po obsadzeniu wszystkich stolików przyjrzyjmy się dokładnie rozrysowanej całości, czy na pewno wszystko się zgadza i nikogo nie urazi tego typu podział. W przypadku większej rodziny, warto przeanalizować tego typu podział na przykład z naszymi rodzicami, którzy być może lepiej znają relacje panujące pomiędzy poszczególnymi jej członkami i będą w stanie coś doradzić.
To tylko kilkanaście godzin
Jak wspomnieliśmy kilka razy w tekście, odpowiedni podział gości na weselu może okazać się kluczowy dla naszego i ich samopoczucia. Jednak warto pamiętać o tym, że to tylko kilkanaście godzin zabawy i większą jej część spędza się na parkiecie, więc w razie ewentualnym błędów przy rozsadzaniu gości nic tak naprawdę się nie stanie. Skupmy się na tym, aby na przykład w przypadku dwupoziomowej sali, na właściwym, niższym poziomie znalazły się osoby, którym może sprawiać trudność poruszanie się po schodach, a na piętrz usadźmy wszystkich młodszych gości. Przy stolikach spędzamy czas tylko na samym początku, podczas obiadu i od czasu do czasu do niego wracamy. Z każdą mijającą godziną wesela, te sztywne ustawienia się rozluźniają, Ktoś się przesiądzie, ktoś inny będzie kursował od jednego stolika do drugiego, więc owszem pewien podział i porządek musi być, ale nie zostanie on na pewno utrzymany do samego końca.
Pamiętajmy, że wesele to przede wszystkim dobra zabawa, specjalnie dla Państwa Młodych, ale także i dla gości. I z takim przeświadczeniem oni tam idą, a usadzenie ich to często tylko zwykła formalność. Oczywiście należy się nad nią odpowiednio skupić i przemyśleć wszystkie miejsca i posunięcia, ale nie to jest najważniejsze tego dnia. Najważniejsza jest atmosfera i szampańska zabawa do białego rana.